Tottenham wytypował następcę swojej gwiazdy. Piotr Zieliński miałby zastąpić Christiana Eriksena!

"Koguty" ani myślą póki co o sprzedaży swojej gwiazdy. Sytuacja może się jednak zmienić diametralnie. Tym bardziej, że kontrakt Duńczyka wygasa w czerwcu 2020 roku i nie został on przedłużony, a chciałyby mieć go u siebie takie kluby jak Real Madryt czy Barcelona. "Królewskich" miała nawet nie odstraszyć suma, jaką Anglicy żądają za swojego zawodnika - 250 milionów euro - i starają się przekonać Eriksena do transferu.

To zmusza Tottenham do myślenia o zastępstwie dla reprezentanta Danii. Według serwisu calcionapoli24.it Mauricio Pochettino przygląda się grze Piotra Zielińskiego. Wyciągnięcie Polaka może być prostsze, dopóki ten nie przedłuży kontraktu z Napoli. Dodatkowo nie zanosi się, by umowa została odnowiona w najbliższym czasie.

Obie strony negocjują od wielu miesięcy, ale wciąż kwestią sporną pozostaje klauzula odejścia - obecnie wynosi 65 mln euro, włoski klub chciałby, żeby została ona zwiększona do 120 mln, na co nie chce się zgodzić piłkarz i jego agent. Rozmowy utknęły w martwym punkcie i może to być szansa dla "Kogutów" w przypadku ewentualnego transferu Eriksena.

Piotr Zieliński w obecnym sezonie wystąpił w 25 meczach, w którym zdobył trzy bramki.