Transfer Arkadiusza Milika już w lecie? Prezydent Olympique Marsylia wyjaśnił sytuację polskiego napastnika

Milik w styczniu przeniósł się z Napoli do Olympique Marsylia. Polak powoli odnajduje się w nowym otoczeniu i póki co spisuje się na miarę oczekiwań. Dwa gole w trzech meczach to bilans więcej niż przyzwoity.

W mediach nie brakuje jednak sugestii, że Milik swoją przygodę z Ligue 1 zakończy już latem tego roku. Według włoskich dziennikarzy istnieje klauzula wykupu polskiego napastnika. Wynosi ona zaledwie 12 mln euro.

To sprawia, że mnożą się spekulacje na temat ewentualnego powrotu 27-latka do Serie A. Polaka na oku wciąż mają takie kluby jak Juventus czy AS Roma.

Do przyszłości Milika odniósł się Pablo Longoria, prezydent klubu z Marsylii. Działacz zapewnia, że los napastnika leży w rękach OM.

- Zakup Milika był dość skomplikowany. Mamy całkowitą kontrolę nad przyszłością napastnika, to na pewno. Jedyną drużyną, która może pochwalić się pierwszeństwem jest Napoli - oznajmił działacz rozmowie z "RMC Sport".

- Decyzja o sprowadzeniu go ponownie do Neapolu wydaje się jednak mało realna. W obecnej sytuacji mogę powiedzieć, że zdecydujemy sami. Innymi słowy, do nas będzie należał wybór czy sprzedać i komu - dodał.

Milik obecnie wyceniany jest przez "Transfermarkt" na 22 mln euro.