Trener Atalanty: Gol Piątka podciął nam skrzydła

Na Stadio Atleti Azzurri d'Italia prowadzenie gospodarzom dał Szwajcar Remo Freuler, ale później dwa efektowne gole dla siedmiokrotnych triumfatorów Klubowego Pucharu Europy zdobył Krzysztof Piątek. Trafienia reprezentanta Polski przedzieliło jeszcze skuteczne uderzenie z dystansu Turka Hakana Calhanoglu.

- Strzeliliśmy wcześniej gola i nic nie ryzykowaliśmy. Byliśmy zbyt pewni, że mecz jest pod kontrolą. W pierwszej połowie, nie licząc okazji Kessiego, rozegraliśmy świetne spotkanie. Milan miał problemy, ale gol Piątka podciął nam skrzydła - wyznał Gasperini dla stacji "Sky Sport Italia".

- AC Milan dobrze sobie radził, gdy już wyszedł na prowadzenie i zneutralizował naszą grę. Mieliśmy odpowiedni występ tylko do wyrównania. Pozwoliliśmy jednak naszym głowom spaść w dół i o to mam drobną pretensję - kontynuował trener Atalanty.

- Potrafiliśmy odrobić straty z 0:3 z Romą, ale tym razem nie wierzyliśmy w siebie. Za wcześnie się poddaliśmy. Mogliśmy przynajmniej zremisować - podkreślił Gasperini.

- AC Milan ma wszystko, czego potrzebuje, aby zmierzyć się z Ligą Mistrzów. My nadal jesteśmy w bardzo mocnej sytuacji. Nie wiem jednak dlaczego byliśmy tak zniechęceni - podsumował Gian Piero Gasperini.