Trener Bayeru Leverkusen o skutkach gry bez kibiców: Na pustych stadionach liczy się głównie jakość

- Przyznam się szczerze, że martwiłem się, że przez przerwę spowodowaną koronawirusem, mój zespół straci swój rytm. Jednak nasi piłkarze pokazali się ostatnio z naprawdę bardzo dobrej strony. Czapki z głów przed chłopakami! - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Wolfsburgiem, trener Bayeru Peter Bosz.

- Przerwy między meczami się bardzo krótkie. Przy tak dużej liczbie spotkań, ważna jest kontrola obciążeń na treningach, tak aby piłkarze byli w odpowiedniej dyspozycji - dodał holenderski szkoleniowiec.

W poniedziałkowym treningu Bayeru wzięli udział wracający po kontuzji Jonathan Tah i Kevin Volland. - Przed samym meczem podejmiemy decyzję, którzy piłkarze będą do naszej dyspozycji - zapowiedział.

W pierwszych dwóch kolejkach po wznowieniu rozgrywek Bundesligi, drużyny będące gospodarzami, wygrały tylko trzy spotkania. Zdaniem Bosza, zespoły przyjezdne korzystają w ten sposób, z braku kibiców na stadionach.

- Myślę, że to nie przypadek. Drużynom przyjezdnym gra się łatwiej, gdy nie ma kibiców gospodarzy na trybunach. Na pustych stadionach liczy się głównie jakość obu zespołów. My spodziewamy się ciężkiego meczu przeciwko Wolfsburgowi. Będziemy musieli dać z siebie 100 procent możliwości i umiejętności, przez pełne 90 minut, aby wygrać to spotkanie - zakończył trener Bayeru.