Trener Lechii Gdańsk podsumował wysoką porażkę. "Takie mecze niesamowicie bolą"

Zespół z Trójmiasta zanotował fatalny występ w Szczecinie. "Portowcy" zdominowali rywali i odnieśli niezwykle przekonujące zwycięstwo.

- Zrobiliśmy wszystko, by zagrać jak najlepsze zawody. Nie udało się i musimy to przełknąć. Gratuluję Pogoni Szczecin zasłużenie wygranego meczu, chociaż różnica czterech bramek była zbyt wysoka - stwierdził Kaczmarek po ostatnim gwizdku.

- Jesteśmy w procesie zmian. W tabeli mamy dużo punktów, ale ja wiem, na jakim etapie sportowym jesteśmy. Takie mecze jak dziś niesamowicie bolą. Będziemy potrzebowali dwóch, trzech dni, żeby się otrząsnąć. Jestem przekonany, że ta grupa ludzi się podniesie - podkreślił trener Lechii.

Dla Tomasza Kaczmarka wczorajszy mecz mógł być wyjątkowy, bowiem jeszcze w sierpniu pracował on w Pogoni Szczecin, pełniąc funkcję asystenta szkoleniowca.

- Mieliśmy czas tylko na przywitanie. To był mecz Pogoń - Lechia, a nie mój z trenerem Kostą Runjaiciem - przyznał Kaczmarek.

Aktualnie Lechia zajmuje trzecie miejsce w tabeli. W następnej kolejce gdańszczanie zagrają z Rakowem Częstochowa.