Trener Lechii: Obudziliśmy się dopiero po przerwie

Trener Lechii: Obudziliśmy się dopiero po przerwie
asinfo
Trener Lechii Gdańsk Adam Owen był rozczarowany remisem z Sandecja Nowy Sącz w Niecieczy 2:2 (0:1) w drugim sobotnim spotkaniu 21. kolejki LOTTO Ekstraklasy.
Podopieczni walijskiego szkoleniowca po raz siódmy w bieżących rozgrywkach podzielili się punktami z rywalami i są na jedenastej lokacie w klasyfikacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Pierwsza połowa była kiepska w naszym wykonaniu - wyznał Owen dla oficjalnego serwisu klubu z Trójmiasta.
- Straciliśmy gola po wcześniejszym zagraniu ręką piłkarza Sandecji. Nie było jednak na stadionie systemu VAR i arbiter uznał tę bramkę - podkreślił opiekun Lechii.
- Obudziliśmy się dopiero po przerwie, byliśmy lepiej zorganizowani. Zdobyliśmy dwa gole, ale niestety błąd, jaki przydarzył się nam w końcówce, sprawia, że wyjeżdżamy rozczarowani - podsumował Owen.
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również