Trener Lechii: Wygrywanie musi wejść w nawyk

Trener Lechii: Wygrywanie musi wejść w nawyk
Dziurek / Shutterstock.com
- Do Lublina na mecz z Górnikiem Łęczna jedziemy po zwycięstwo. Wygrane muszą stać się naszym nawykiem i musimy się ich nauczyć. Najważniejsze będzie poprawienie tych błędów, które popełniliśmy w spotkaniu z Wisłą Płock. Poza tym nie możemy grać nonszalancko i być aroganccy w naszych poczynaniach na boisku. Nie spodziewam się wielkiego widowiska, a raczej meczu walki, bo zarówno my, jak i Górnik mamy sporo do udowodnienia - mówi przed spotkaniem 2. kolejki Lotto Ekstraklasy trener Lechii Gdańsk Piotr Nowak, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Spora część konferencji prasowej przed poniedziałkowym spotkaniem w Lublinie poświęcona była pierwszemu meczowi Biało-Zielonych z Wisłą Płock. Gdańszczanie w inauguracyjnej kolejce przegrali z beniaminkiem Lotto Ekstraklasy 1:2. - Statystyki naszego spotkania z Wisłą nie do końca oddają to, co działo się na boisku. Nie zgodzę się z opinią, że po strzeleniu bramki na 1:0, albo bo stracie gola na 1:1 przestaliśmy grać w piłkę. Nie przestaliśmy grać, tylko nasza struktura nie była wystarczająco dobra. Nasze akcje były rwane, w końcówce spotkania nie mogliśmy utrzymać się przy piłce i zbyt często próbowaliśmy rozwiązań indywidualnych, zamiast skupić się na przygotowaniu akcji zespołowej - tłumaczył Nowak. - Poza tym niewiele wynikało z naszego posiadania piłki. Cóż z tego, że wymieniliśmy 600 podań, a Wisła tylko 300, skoro to rywal oddał więcej strzałów. Musimy umieć przekładać naszą przewagę na sytuacje bramkowe i strzały - dodał szkoleniowiec Biało-Zielonych. Trener gdańskiego zespołu przyznał również, że problemem jego podopiecznych były nawarstwiające się błędy. - Powtórzyły się te rzeczy, które były naszą bolączką w meczach wyjazdowych w poprzednim sezonie. To błędy popełniane seriami. Zaczynało się od złego ustawienia, potem przychodziło złe wybicie, brak przejęcia piłki i to potem skutkowało stratą bramki. Musimy to wszystko wyeliminować. Na szczęście w zespole jest świadomość popełnionych błędów. Mocno pracowaliśmy w tygodniu na tym, co trzeba poprawić - zapewnił Nowak, który zaznaczył, że w poniedziałkowym meczu ważne będzie mentalne podejście do spotkania.
Dalsza część tekstu pod wideo

Przeczytaj również