Trener Sevilli: Ter Stegen był kluczowy

Drużyna z Andaluzji doznała pierwszej porażki po serii czterech kolejnych zwycięstw i spadła na trzecią lokatę w klasyfikacji.

- Musimy przełknąć przegraną i wyciągnąć z niej wnioski. Nie weszliśmy dobrze w ten mecz. Początek drugiej połowy był dużo lepszy. Bardzo trudno wydobyć coś pozytywnego po takim spotkaniu - wyznał Machin w rozmowie z dziennikiem "AS".

- Marc-Andre Ter Stegen był kluczowy. Dobrze radził sobie w sytuacjach, kiedy mogliśmy nawiązać kontakt i o coś walczyć. Ilekroć drużyna przegrywa, zawsze słychać słynne słowo intensywność. Myślę, że moi zawodnicy zawsze w tym względzie dają z siebie wszystko. Wiele razy pierwsza okazja nie jest skuteczna i trudniej wejść w mecz, ale tym razem tak nie było - nie szukał usprawiedliwień opiekun zespołu z Andaluzji.

- Pozytywną rzeczą jest to, że generowaliśmy wiele okazji, których zwykle nie widzimy tak sporo, ale także popełnialiśmy błędy. Jesteśmy bardziej ofensywnym zespołem i musimy atakować, ale powoduje także kłopoty w defensywie. Wiele naszych podań było niecelnych. Więcej niż normalnie - podsumował Pablo Machin.