Trener Stali Gorzów: Czas pracuje na naszą korzyść

Dzięki ósmej wygranej w sezonie dziewięciokrotni mistrzowie Polski umocnili się na drugim miejscu w tabeli.

- Rywal był wymagający, a wiadomo, że to już jest takie przetarcie przed play-offami. Cieszę się, że w końcowej fazie dowieźliśmy zwycięstwo. Też mieliśmy problemy - podkreślił Chomski dla oficjalnej strony klubu z Grodu nad Wartą.

- Robiliśmy dużo błędów. Na pewno w tej temperaturze pogubiliśmy się trochę z ustawieniami, ale była dobra komunikacja w zespole. Końcówka należała do nas - przyznał szkoleniowiec ekipy z północnej części Ziemi Lubuskiej.

- Nie wszyscy są jeszcze zdrowi i to jest jedna sprawa, dyspozycja sportowa nie jest pełna. Na przykład Martin Vaculik po trzynastym biegu dostał jakiegoś urazu splotu nerwowego pod łopatką, bardzo bolesnego - ujawnił opiekun gorzowian.

- Czas pracuje na naszą korzyść. Myślę, że też wyciągniemy wnioski z tej lekcji - podsumował Stanisław Chomski.