Triumf Polaków w hicie siatkarskich ME! Zwycięski horror z obrońcami tytułu!

Triumf Polaków w hicie siatkarskich ME! Zwycięski horror z obrońcami tytułu!
Krzysztof Porebski / PressFocus
Reprezentacja Polski siatkarzy pokonała Serbię w drugim meczu podczas tegorocznych mistrzostw Europy. Spotkanie w Krakowie było bardzo wyrównane. Nasza drużyna przegrywała już 1-2, lecz ostatecznie wygrała w pięciu setach.
Dalsza część tekstu pod wideo
W pierwszym spotkaniu turnieju "Biało-Czerwoni" pokonali Portugalię. Nie ustrzegli się jednak przy tym problemów, niespodziewanie tracąc po drodze seta.
W sobotę zadanie było już zdecydowanie trudniejsze, bo po drugiej stronie siatki stanęli broniący tytułu Serbowie. Dotychczas podczas trwającego turnieju odnieśli oni dwa pewne zwycięstwa.
Polacy w pierwszym secie okazali się lepsi od rywali. Kluczowy był moment, w którym na zagrywce stanął Wilfredo Leon. Wówczas popisał się dwoma asami, a "Biało-Czerwoni" prowadzili 14:10. Partię wygrali ostatecznie do 21, a w ataku bardzo dobrze spisywał się Michał Kubiak.
W drugiej odsłonie rywalizacja była bardzo zacięta, a Serbów ratował challenge. Dwukrotnie prosili o sprawdzenie akcji w ważnych momentach (przy 16:16 i 22:22), dwa razy sędziowie wydawali werdykt na ich korzyść. Na nic nie zdały się protesty wściekłego Vitala Heynena - zmiany decyzji nie było, a nasi siatkarze przegrali ostatecznie 23:25.
W trzecim secie Serbowie szybko wyszli na sześciopunktowe prowadzenie, korzystając z serii błędów naszej drużyny - przede wszystkim ze strony Kubiaka. Później "Biało-Czerwoni" doprowadzili nawet do remisu 17:17, lecz w końcówce partii znów mieli kryzys. Skończyło się wygraną gości 25:20.
Na początku czwartej partii w polu serwisowym świetnie prezentował się Leon. Jego dwa asy sprawiły, że Polacy wyszli na prowadzenie 7:3. Niestety, po chwili po tej przewadze nie było śladu ze względu na słabe przyjęcie oraz błędy Kubiaka i Kurka w ataku.
W końcówce tej odsłony znakomicie funkcjonował polski blok. To głównie dzięki temu podopieczni Vitala Heynena zwyciężyli do 20, doprowadzając tym samym do tie-breaka.
Początek decydującego seta był wręcz wymarzony. Polacy znów grali blokiem, a rywale mocno się pogubili. Efektem było szybkie prowadzenie gospodarzy 4:1.
W końcówce znów zrobiło się nerwowo, bo był remis 12:12. Wojnę nerwów wygrali jednak Polacy. Finalnie zwyciężyli do 14, triumfując w całym meczu i znacznie przybliżając się do pierwszego miejsca na koniec rywalizacji w grupie. Kolejny mecz rozegrają już w niedzielę, gdy zmierzą się z najsłabszą w stawce Grecją.

Serbia - Polska 2-3 (21:25, 25:23, 25:20, 20:25, 14:16)

Przeczytaj również