"Trzymaliśmy jego język. Oczy się cofnęły". Były reprezentant Brazylii o dramacie Ronaldo przed finałem MŚ

"Trzymaliśmy jego język. Oczy się cofnęły". Były reprezentant Brazylii o dramacie Ronaldo przed finałem MŚ
Warehouse of Images / Shutterstock.com
Choć o mundialu we Francji minęły już 23 lata, to wciąż wielkie emocje budzi nagła zapaść Ronaldo przed finałem turnieju. O tym, jak z jego perspektywy wyglądała ta sytuacja, opowiedział Edmundo.
Ronaldo krótko przed finałem dostał konwulsji. Przerażony Roberto Carlos, który przebywał z nim w pokoju, wezwał pomoc. Zaczęli się zbiegać kolejni piłkarze, a w końcu lekarze reprezentacji Brazylii.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wszedłem do jego pokoju razem z Dorivą. Widziałem, że ma konwulsje. Wybiegłem na korytarz, żeby wszcząć alarm. Potem razem z Cesarem Sampaio przytrzymywaliśmy jego język. Jego oczy się cofnęły - wspomina Edmundo.
- Wszyscy wiedzieli, że miał drgawki, ale nie on. Niedługo później normalnie usiadł i zaczął jeść ciasto. Wszyscy patrzyli na to w napięciu. Leonardo powiedział: "Trzeba z nim porozmawiać. On umrze na boisku" - dodał reprezentant Brazylii.
Pierwotnie Ronaldo nie miał grać przeciwko Francji. Do roli jego zastępcy przygotowywano Edmundo. Mario Zagallo zmienił decyzję w ostatniej chwili.
- Trener rozmawiał z nim i lekarzem przez kilka minut. Później powiedział mi, że to Ronaldo zagra w pierwszym składzie. To była decyzja medyczna, a nie techniczna - uważa Edmundo.
Ronaldo na boisku był cieniem samego siebie. Brazylia przegrała z Francją 0:3.
- Zidane strzelił dwa gole głową. Poszukajcie w internecie, ile bramek zdobył w ten sposób... Tamta reprezentacja Brazylii wygrałaby z ówczesną Francją osiem meczów na dziesięć - podsumował Edmundo.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski07 Oct 2021 · 16:08
Źródło: as.com

Przeczytaj również