Urban: Legia nie zawsze wygrywa

- Dla fanów Lecha i Legii to prestiżowe spotkanie. W ostatnich latach często te mecze decydowały o mistrzostwie albo zdobyciu innych trofeów w Polsce - mówi przed spotkaniem z Legią szkoleniowiec mistrza Polski, cytowany przez oficjalną stronę mistrzów Polski.


Dalsza część tekstu pod wideo
Przed rywalizacją z warszawskim klubem ma on jednak spory ból głowy. Spowodowany jest on panującą w szatni Lecha infekcją. - Mam nadzieję, że na trening wyjdzie Arajuuri, Aziz wrócił do domu, Gergo być może dziś weźmie udział w treningu. Volkov cały czas choruje, a poza tym nie mamy Kamińskiego i Pawłowskiego. Jest jeszcze kilku piłkarzy, którzy zaczynają przejawiać objawy infekcji - wyklucza trener Jan Urban.Trudna sytuacja kadrowa go martwi. Szkoleniowiec liczy na swoich podopiecznych i na to, że ich samopoczucie do sobotniego meczu się poprawi. - Podejrzewam, że emocje towarzyszące temu meczowi i dodatkowa adrenalina pomoże nam przezwyciężyć przeciwności losu. Liczę na to - przyznaje opiekun poznańskiego zespołu, który w październiku poprowadził Lecha do zwycięstwa. - Wtedy sytuacja w tabeli nie miała żadnego wpływu na to, co działo się na boisku - przypomina Urban.Tym razem będzie miał on okazję do ponownego udowodnienia swojej wyższości nad trenerem Stanisławem Czerczesowem w bezpośredniej rywalizacji. - Styl obu klubów od tego czasu się zmienił. Legia gra wysokim pressingiem i przynosi jej to efekty. My też się zmieniliśmy. Gramy inaczej, ale liczą się efekty. Ładna gra jest fajna do pewnego momentu. Najważniejsza jest jednak efektywność - podkreśla trener mistrza Polski.Jego zdaniem w sobotnim spotkaniu legioniści będą chcieli, podobnie jak we wcześniejszych meczach, zdominować przeciwnika od pierwszej minuty. - Ten styl gry przynosi im rezultaty. Duży wpływ na przebieg meczu może mieć murawa. Ona nie będzie dobra, łatwiej będzie o efektywny pressing. Oczywiście Legia ma prawo zmienić swój styl gry, ale on przynosi im efekt i nie spodziewać się, że to nastąpi - mówi szkoleniowiec Kolejorza.Ma on jednak pomysł na to, żeby zniwelować atuty Legii. - To nie przypadek, że Legia odrobiła stratę do Piasta. Nie jest łatwo znaleźć jej słabe punkty. Nie zawsze jednak wygrywają. Przydarzyła im się wpadka podobna do naszej w Bielsku-Białej, gdy przegrali z Termaliką. Mają szeroką kadrę i dobrych piłkarzy - ocenia rywala Urban. - Mnie jednak interesuje mój zespół i to, żeby znaleźć wariant gry, dzięki któremu postawimy im opór - dodaje.Mecz z wicemistrzem będzie niezwykle ważny dla dalszej części sezonu. - Gdybyśmy wygrali to nie tylko zapewniamy sobie awans do grupy mistrzowskiej, ale też możemy mieć szansę na zmniejszenie dystansu do czołówki, bo Cracovia gra z Pogonią. Między czołówką jest jeszcze dużo spotkań i przy dobrym układzie można jeszcze ten dystans do niej zmniejszyć - podkreśla Urban.
Źródło: lechpoznan.pl

Przeczytaj również