Vassiljev: Trzeba grać dalej

- Trzeba grać dalej. Druga połowa pokazała, że mamy na czym budować tę drużynę - powiedział pomocnik Piasta Gliwice Konstantin Vassiljev po spotkaniu ze Śląskiem Wrocław.



Podopieczni Dariusza Wdowczyka zremisowali przed własną publicznością z WKS-em 1:1. Estończyk mógł przechylić szalę zwycięstwa na korzyść "Niebiesko-Czerwonych", ale w 86. minucie nie wykorzystał rzutu karnego. Dla 32-latka to już druga przestrzelona "jedenastka" w obecnych rozgrywkach.



- W meczu z Cracovią rzut karny wykonywałem w nieco inny sposób, ale efekt był taki sam jak teraz. Jedyne co mogę zrobić to przeprosić kibiców. Zespół przeprosiłem już w szatni - powiedział Vassiljev, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.



- Trudno mi wytłumaczyć dlaczego ponownie nie udało się wykorzystać rzutu karnego. Na treningach poświęcam jedenastkom sporo czasu. Naprawdę nie wiem co poszło nie tak. Może po prostu muszę odpocząć od ich wykonywania - dodał.



- Trzeba grać dalej. Druga połowa pokazała, że mamy na czym budować tę drużynę. Na pewno szkoda tych dwóch punktów, bo kiedyś może nam ich zabraknąć. W następnych spotkaniach musimy ich poszukać. Nie będzie jednak łatwo, bo w lidze nim za darmo nie odda nam "oczek" - zakończył.