Verratti o czerwonej kartce z Realem: Czasami Messi wytyka arbitrowi palcami prosto w twarz i nigdy nie zostaje ukarany

Pomocnik opuścił boisko w 66 minucie spotkania. Nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra o tym, że ten nie przerwał gry za rzekomy faul na nim i miał do niego o to ogromne pretensje. Tymczasem to piłkarz paryżan za zbyt ostrą reakcję otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.

- Nie zachowałem się odpowiednio w meczu z Realem. Ale to wynikało z frustracji i sędzia mógł być bardziej tolerancyjny - zaznaczył Verratti cytowany przez serwis football-espana.net.

- To była zła reakcja, ale ja nikogo nie obraziłem. Czasami Messi wytyka arbitrowi palcami prosto w twarz i nigdy nie zostaje ukarany. Muszę w każdym razie się poprawić - podkreślił reprezentant Włoch. 

Pomocnik odniósł się jeszcze do doniesień mediów, jakoby jego agent Mino Raiola zaoferował go FC Barcelonie. - To nieprawda, brednie. Rozmawiałem na temat mojej przyszłości z Unai Emerym oraz moimi przedstawicielami i wszystko jest jasne. Postanowiłem zostać - wyjaśniał.