Vesović: Potrzeba czasu na zmianę systemu. My go nie mamy

Legia awansowała do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, ale na krajowym podwórku na razie zawodzi. Najpierw przegrała mecz z Arką Gdynia o Superpuchar Polski, teraz doznała bolesnej w pierwszej kolejce Ekstraklasy.

- Zagłębie Lubin nas zaskoczyło. Byli bardzo dobrze dysponowani w obronie. Stworzyliśmy sobie kilka okazji, ale ich nie wykorzystaliśmy. Piłkarska zasada mówi, że jeśli ty nie strzelisz bramki, zrobi to twój przeciwnik - stwierdził Vesović.

- Proces zmiany systemu zaczęliśmy wszyscy razem. Każda zmiana potrzebuje czasu. My tego czasu nie mamy, gramy mecz co trzy dni. Początek sezonu jest bardzo ważny. Nie jesteśmy szczęśliwi, że przegraliśmy pierwszy mecz ligowy. Nadal będziemy pracować, aby poprawić nasze błędy. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie wyglądało to lepiej - dodał piłkarz Legii.

- To bardzo ciężki okres. Graliśmy cztery mecze w 10 dni. W najbliższym czasie nadal będzie to tak wyglądało. W zespole pojawiły się kontuzje, co bardzo nas martwi. Musimy się podnieść i trzymać razem. Przed nami jeszcze wiele meczów i myślę, że będzie dobrze - zakończył Vesović.