Villas-Boas nie chce pracować w Anglii

Benfica wygrała z Zenitem 1:0 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Zdaniem Andre Villasa-Boasa kwestia awansu do kolejnej rundy jest otwarta. Portugalczyk po meczu mówił również o swojej przyszłości.


Dalsza część tekstu pod wideo
Zenit przystąpił do meczu z Benficą po dziesięciu tygodniach przerwy w grze. Villas-Boas twierdzi jednak, że nie miało to żadnego znaczenia w kontekście rywalizacji z zespołem z Lizbony.


- Myślę, że przerwa zimowa nie miała wpływu na naszą grę. Pod względem taktycznym i psychicznym byliśmy na dobrym poziomie. Niewiele brakowało, a wywalczylibyśmy bezbramkowy remis. Kwestia awansu jest jednak otwarta - uważa Villas-Boas.


- Przed rewanżem rozegramy dwa mecze w lidze rosyjskiej. Pomoże nam to uzyskać dobry rytm. Stadion Pietrowski nie będzie łatwym terenem dla naszych rywali - dodał 38-letni szkoleniowiec.


Po sezonie Villas-Boas odejdzie z Zenita. Portugalczyk wykluczył powrót do Premier League.


- Miałem już swój czas w Anglii. Nie poszło mi tak dobrze, jak tego oczekiwałem. Teraz chciałbym spróbować pracy w innym kraju. Nie wiem jeszcze, gdzie będę pracować, ale liczę na ciekawe wyzwanie - kończy Villas-Boas.

Przeczytaj również