Vital Heynen tłumaczył się z powołań do kadry. Belg zdradził, że skreślił najlepszego siatkarza na zgrupowaniu

Vital Heynen tłumaczył się z powołań do kadry. Belg zdradził, że skreślił najlepszego siatkarza na zgrupowaniu
Adam Starszyński / Press Focus
Vital Heynen skomentował swoje powołania do siatkarskiej Ligi Narodów. Belg przyznał, że zrezygnował z usług zawodnika, który na zgrupowaniu prezentował się najlepiej.
Heynen powołał do reprezentacji 24 zawodników. Przed startem Ligi Narodów odrzucił sześciu z nich. To Norbert Huber, Jakub Popiwczak, Marcin Komenda, Bartosz Kwolek, Artur Szalpuk i Dawid Konarski. Trzech ostatnich to mistrzowie świata z 2018 roku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Belg przyznał, że rywalizacja o miejsce w składzie była bardzo zacięta. Decyzję podjął w oparciu o formę fizyczną, etap, na którym znajdują się siatkarze, ich dyspozycję meczową oraz zasługi dla kadry.
- Powiedziałem Dawidowi Konarskiemu: trenowałeś dobrze, grałeś na dobrym poziomie, ale inni po prostu byli od ciebie lepsi. Nie mogłem mu powiedzieć, że w myślach już go odsunąłem, bo tak nie było. Każdy zawodnik na pewnym etapie dotychczasowych przygotowań balansował na granicy wyjazdu na Ligę Narodów, bycia w osiemnastce. Muzaj i Kaczmarek na ataku pracowali świetnie podczas treningów i m.in. dlatego znaleźli się w kadrze, ale tutaj po prostu trzeba było wyważyć jakość do doświadczenia - stwierdził Heynen.
- Na przyjęciu było o wiele trudniej. Najlepszy podczas treningów na zgrupowaniu był Artur Szalpuk. Jednak nie mógł tego przekuć na czwartkowy mecz w Łodzi. Był jednak bardziej doświadczony, niż choćby Kamil Semeniuk, który na to zgrupowanie przyjechał jako debiutant w kadrze. I zaczynasz się zastanawiać nad tym, kto ma jaką pozycję - dodał selekcjoner reprezentacji Polski.
Heynen przyznał, że zastanawiał się nad kształtem osiemnastki powołanej na mecze Ligi Narodów do ostatniej chwili.
- W ostatnich czterech dniach w sztabie szkoleniowym wiele razy zmienialiśmy swoją opinię, dużo dyskutowaliśmy. W nocy z czwartku na piątek położyłem się do łóżka o drugiej w nocy, ale obudziłem się o piątej, otworzyłem laptopa i patrzyłem na te nazwiska, zastanawiając się, czy na pewno podjąłem odpowiednią decyzję - przyznał Heynen.
Belgijskiego szkoleniowca czekają jeszcze trudne wybory. Na igrzyska olimpijskie będzie mógł zabrać tylko dwunastu siatkarzy.
- Sześciu zawodnikom zniknie nadzieja na wyjazd do Tokio. Podjęcie tej decyzji bardzo rani. Bo kim ja jestem, żeby zabrać zawodnikowi możliwość pojechania na igrzyska? To absolutnie najgorsza część mojej pracy - podsumował Heynen.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski15 May 2021 · 11:33
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również