"W meczu Polski ze Szwajcarią pachnie mi dogrywką i karnymi"

"W meczu Polski ze Szwajcarią pachnie mi dogrywką i karnymi"
Dziurek / Shutterstock.com
Pojedynki 1/8 finału na Euro we Francji rozpoczną się od sobotniego starcie Polaków ze Szwajcarami. Zdaniem wielu czeka nas wyrównane widowisko. Lothar Matthaus przewiduje, że rozstrzygnięcia doczekamy się dopiero po rzutach karnych.


Obie drużyny awansowały z drugich miejsc w swoich grupach. Szwajcarzy dali się wyprzedzić tylko Francuzom, Polacy okazali się minimalnie gorsi od Niemców. Trudno wskazać jednoznacznego faworyta tego meczu.



 - Polska będzie pozwalać Szwajcarom na kontrolowanie gry, tak samo jak zrobiła to w meczu z Ukrainą. Wszystko dlatego, że Polacy do perfekcji opanowali grę z kontrataku. Robią to najszybciej spośród wszystkich drużyn uczestniczących w Euro we Francji. Na dodatek w ataku mają niesamowitego Roberta Lewandowskiego. Kwestia awansu pozostaje otwarta, ale pachnie mi dogrywką i rzutami karnymi - powiedział Matthaus, który w przeszłości 150-krotnie zakładał reprezentacyjną koszulkę Niemiec.
Dalsza część tekstu pod wideo


Mecz Polski ze Szwajcarią odbędzie się 25 czerwca o godzinie 15:00 w Saint-Etienne.

Przeczytaj również