"W tym wypadku wolę Jędrzejczyka". Czesław Michniewicz tłumaczy brak powołania dla cenionego defensora

"W tym wypadku wolę Jędrzejczyka". Czesław Michniewicz tłumaczy brak powołania dla cenionego defensora
Marta Badowska
Czesław Michniewicz poruszył temat braku powołania dla Pawła Dawidowicza. Selekcjoner reprezentacji Polski poinformował, że była to decyzja podyktowana między innymi kłopotami zdrowotnymi obrońcy Hellasu Verona.
W gronie stoperów powołanych przez Czesława Michniewicza znaleźli się Jan Bednarek, Kamil Glik czy Artur Jędrzejczyk. W samolocie do Kataru natomiast miejsca dla Pawła Dawidowicza.
Dalsza część tekstu pod wideo
Decyzja ta wywołała spore poruszenie, między innymi przez wzgląd na szansę dla piłkarza Legii Warszawa. Czesław Michniewicz uważa jednak, że taka decyzja obecnie się broni.
- Byłem w kontakcie z nim, z ludźmi z Werony. Monitorowaliśmy jego sytuację zdrowotną. On wraca teraz po ciężkiej kontuzji, a to nie jest łatwe. Przed tą przerwą to był inny zawodnik - stwierdził selekcjoner.
- Myślę, że on potrzebuje regularnej gry przez pół roku i on wróci na ten poziom. To jest przyszły reprezentant, ale nie na dziś, na teraz, gdzie mamy za tydzień mecz - dodał Michniewicz w rozmowie z Borkiem.
- Wolę w tym wypadku Jędrzejczyka, który cały czas gra i może wejść na kilka pozycji - podsumował opiekun naszej kadry.
Paweł Dawidowicz wystąpił w tym sezonie w sześciu meczach Serie A. W czwartek (10.11) 27-latek był kapitanem Hellasu Verona w meczu z Juventusem.

Przeczytaj również