"Walka o mistrzostwo Włoch zakończona"
Zdaniem Alessandro Nesty dyskwalifikacja Gonzalo Higuaina oznacza, że mistrzem Włoch zostanie Juventus Turyn.
Argentyńczyk na kwadrans przed końcem ostatniego spotkania z Udinese za kopnięcie rywala otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić plac gry. Wyraźnie wzburzony napastnik nie chciał zgodzić się z decyzją sędziego, odepchnął go i nie przebierał w słowach. Gwiazdora Napoli z boiska odprowadzić musieli jego koledzy z drużyny. Gonzalo Higuain ostatecznie został zawieszony na cztery mecze i nie wystąpi w kluczowych dla klubu z Neapolu w tym sezonie pojedynkach z Hellasem Verona, Interem, Bologną oraz Romą. Zawodnik został ponadto ukarany grzywną w wysokości 20 tysięcy euro.
Do tej pory Argentyńczyk w 31 meczach Serie A strzelił aż 30 goli. Podopieczni Maurizio Sarriego zajmują obecnie drugie miejsce w lidze ze stratą sześciu punktów do Juventusu.
Były piłkarz Milanu Alessandro Nesta uważa, że strata tak skutecznego strzelca oznacza, że wyścig o "scudetto" jest już zakończeony.
- Losy tytułu są już przesądzone zwłaszcza, że Napoli przegrało tamten mecz, a na domiar złego stracili Higuaina - powiedział Nesta dla "La Gazzetta dello Sport".
- Już pod koniec lata nie zważając na pewne początkowe niepowodzenia uważałem Juventus za faworyta. Są najsilniejsi w całej lidze - dodał.
Nesta został poproszony również o ocenę gry swojego byłego klubu. AC Milan nie był w stanie wygrać żadnego z czterech meczów ligowych i w sezonie 2016/17 ponownie może znaleźć się poza międzynarodowymi rozgrywkami.
- Wierzę w warsztat trenera Mihajlovicia. Wielokrotnie powtarzałem, że trenerzy nie powinni ponosić stuprocentowej winy za porażki. Ten sezon w wykonaniu Milanu jest słaby, ale da się go jeszcze uratować wygraną w Pucharze Włoch. Nie zwalniałbym jednak trenera, bo budowę drużyny trzeba będzie zaczynać od nowa - skomentował.
- Losy tytułu są już przesądzone zwłaszcza, że Napoli przegrało tamten mecz, a na domiar złego stracili Higuaina - powiedział Nesta dla "La Gazzetta dello Sport".
- Już pod koniec lata nie zważając na pewne początkowe niepowodzenia uważałem Juventus za faworyta. Są najsilniejsi w całej lidze - dodał.
Nesta został poproszony również o ocenę gry swojego byłego klubu. AC Milan nie był w stanie wygrać żadnego z czterech meczów ligowych i w sezonie 2016/17 ponownie może znaleźć się poza międzynarodowymi rozgrywkami.
- Wierzę w warsztat trenera Mihajlovicia. Wielokrotnie powtarzałem, że trenerzy nie powinni ponosić stuprocentowej winy za porażki. Ten sezon w wykonaniu Milanu jest słaby, ale da się go jeszcze uratować wygraną w Pucharze Włoch. Nie zwalniałbym jednak trenera, bo budowę drużyny trzeba będzie zaczynać od nowa - skomentował.