Wayne Rooney przeciwny transferowi Jadona Sancho. Wskazał inny cel dla Manchesteru United

Manchester United od miesięcy zabiega o pozyskanie Jadona Sancho. O ile "Czerwone Diabły" szybko doszły do porozumienia z samym zawodnikiem, o tyle ich negocjacje z Borussią Dortmund utknęły w martwym punkcie. Ekipa z Bundesligi stawia wysokie żądania, na które angielski klub nie chce przystać.

W mediach można przeczytać o ofercie United. Wynosiła ona ok. 100 mln euro. Tymczasem włodarze BVB są niezmienni w swoich oczekiwaniach. Na sprzedaży gwiazdy chcą zarobić 120 mln euro.

Tymczasem Wayne Rooney nie rozumie, dlaczego Jadon Sancho jest priorytetem transferowym dla Ole Gunnara Solskjaera. Anglik swój punkt widzenia przedstawił na łamach "The Sunday Times".

- Jadon Sancho jest czołowym graczem, ale wydaje mi się dziwne, że to on był priorytetem transferowym Manchesteru United - oznajmił.

- Chcesz wydać 100 milionów funtów, choć już masz kogoś podobnego w drużynie? W United są Marcus Rashford i Anthony Martial, a przybycie Sancho byłoby problemem Masona Greenwooda, który gra na tej samej pozycji i jest w podobnym wieku - dodał.

- Wolałbym przeznaczyć te 100 mln funtów na próbę wyciągnięcia Harry'ego Kane'a. Tak, wiem, że wyciągnięcie Kane'a z Tottenhamu byłoby trudne, a może nawet niemożliwe. Manchester United to jednak klub, który zawsze powinien starać się rozmawiać z najlepszymi zawodnikami. Kane jest dokładnie tym, czego potrzebuje Ole Gunnar Solskjaer, podobnie jak Erling Haaland, którego "Czerwone Diabły" przegapiły w zeszłym roku. To prawdziwa "dziewiątka" - podkreślił.

- Kane, Haaland lub ktoś taki jak Robert Lewandowski dałby Rashfordowi i Martialowi partnera do gry i swobodę w poruszaniu się po różnych strefach na boisku - zakończył.