Wayne Rooney przyznał się do problemów z hazardem. "Nie było dla mnie żadnych limitów"

Rooney wziął udział w filmie na temat zagrożeń związanych z hazardem. Piłkarz nie ukrywa, że na początku kariery miał z tym problem.

- Byłem młodym chłopakiem, który szybko zarobił dużo pieniędzy. Kiedy jeździliśmy na mecze wyjazdowe, zatrzymywaliśmy się w hotelu. Na zgrupowaniu reprezentacji Anglii - znów hotel, czasem przez siedem, czasem przez dziesięć dni. Nudzisz się, szukasz sposobów na wypełnienie czasu. Hazard był jednym z nich - stwierdził Rooney.

Były reprezentant Anglii grał w zakładach bukmacherskich przez internet. W ten sposób miał stracić nawet kilkaset tysięcy funtów.

- Nie czułem tego, że to są prawdziwe pieniądze. Nie musiałem iść do bukmachera, nie było dla mnie żadnych limitów. Wygrałem coś na początku i pomyślałem, że to łatwe pieniądze. Wciągnęło mnie, ale zacząłem przegrywać. Obstawiałem wtedy jeszcze więcej, żeby odzyskać pieniądze. W końcu zrezygnowałem z dalszej gry. Uczyłem się na własnych błędach - przyznał Rooney.