Wenger: Kibice Stoke mnie nienawidzą

Arsene Wenger przyznał, że kibice Stoke nienawidzą go bardziej, niż fani Tottenhamu. Francuz będzie musiał się zmierzyć z nieprzyjazną atmosferą na Britannia Stadium w niedzielne popołudnie.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie wiem, dlaczego kibice Stoke mnie nienawidzą. To może być bardziej intensywne uczucie, niż w przypadku fanów Tottenhamu. Myślę, że głównym powodem był incydent z Aaronem Ramseyem. Wtedy wszystko się zaczęło - mówi Wenger.


W 2010 roku Ramsey doznał złamania nogi po brutalnym wejściu Ryana Shawcrossa. Po tamtym spotkaniu Wenger apelował do angielskiej federacji, by ta surowo zareagowała na faul piłkarza Stoke. Ponadto Francuz stwierdził, że Shawcross i partnerujący mu wówczas na środku defensywy Robert Huth grają jak rugbyści.


Jeśli Arsenal chce wrócić na pozycję lidera Premier League, to musi wygrać ze Stoke. Każdy inny wynik sprawi, że po 21. kolejce liderem ligi angielskiej będzie Leicester City.

Przeczytaj również