Wenger: Nie możemy panikować

Wenger: Nie możemy panikować
ronnie macdonald, flickr.com
Menedżer Arsenalu Arsene Wenger był zaskoczony słabą postawą swoich podopiecznych w niedzielnej konfrontacji przeciwko Liverpool FC.
"Kanonierzy" na Anfield przegrali aż 0:4, a efektowne gole dla "The Reds" strzelali kolejno Brazylijczyk Roberto Firmino, Senegalczyk Sadio Mane, Egipcjanin Mohamed Saleh oraz Anglik Daniel Sturridge.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jestem głęboko rozczarowany, ponieważ nie byliśmy na odpowiednim poziomie mentalnym, fizycznym oraz zaangażowania - podkreślił Wenger w rozmowie z oficjalnym serwisem Arsenalu.
- Trudno na gorąco znaleźć przyczynę tak słabego występu. Nasi piłkarze posiadają przecież wysokie umiejętności, ale zagrali kiepsko. Mam nadzieję, że po reprezentacyjnej przerwie będziemy w lepszej formie - kontynuował Francuz.
- Nie dręczą nas kontuzje i nadal możemy coś zrobić na rynku transferowym. Nie możemy jednak panikować, pomimo że nasz występ był dramatyczny. Nie widziałem tak źle grającego naszego zespołu od dawna - dodał Wenger.

Przeczytaj również