Kontuzja Łukasza Fabiańskiego mniej poważna, niż zakładano. Jest komunikat West Hamu [AKTUALIZACJA]

Kontuzja Łukasza Fabiańskiego mniej poważna, niż zakładano. Jest komunikat West Hamu [AKTUALIZACJA]
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Łukasz Fabiański nie dokończył piątkowego meczu West Hamu z Sheffield United. Polakowi odnowiła się kontuzja uda. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie jest ona tak poważna, jak można było przypuszczać. Powołanie do kadry na Euro 2020 nie jest raczej zagrożone.
Łukasz Fabiański od września boryka się w problemami zdrowotnymi. W meczu z Bournemouth doznał kontuzji mięśni uda, przez co musiał pauzować przez trzy miesiące. Pod koniec grudnia wrócił do bramki West Hamu, lecz ostatnio uraz się odnowił i Polak musiał opuścić boisko w spotkaniu z Bournemouth.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsze doniesienia nie były optymistyczne. Wściekły Polak opuścił boisko z grymasem bólu na twarzy i wydawało się, że czeka go kolejna kilkumiesięczna przerwa. Pod znakiem zapytania stanął nawet występ Fabiańskiego na Euro 2020. Golkiper West Hamu walczy o miano numeru jeden w bramce reprezentacji z Wojciechem Szczęsnym.
Teraz wydaje się, że wyjazd Fabiańskiego na turniej nie jest zagrożony, choć kontuzja mocno komplikuje walkę o miano podstawowego golkipera reprezentacji na Euro 2020. Jak donosi "Przegląd Sportowy", możliwe są dwa scenariusze. Ten bardziej pesymistyczny zakłada kolejną długą przerwę, która wyniesie około trzech miesięcy. Wówczas Polak wróciłby do gry w połowie kwietnia.
Jest też jednak bardziej optymistyczna wersja. W niedzielę, ponad dzień po odnowieniu się urazu, Fabiański odczuwał już dużo mniejszy ból. Być może kontuzja odnowiła się w mniejszym stopniu, a wówczas Polak powinien być zdolny do gry nie za trzy miesiące, a już za kilka tygodni. Wszystko powinno wyjaśnić się po dokładniejszych badaniach rezonansem magnetycznym.
AKTUALIZACJA - 18:15
West Ham wydał specjalny komunikat w sprawie stanu zdrowia polskiego bramkarza. Badania rezonansem magnetycznym potwierdziły, że uraz jest mniej poważny, niż początkowo zakładano. Do gry wróci więc już za kilka tygodni.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik13 Jan 2020 · 17:42
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również