Wiceprezes PZPN: Gdyby wstawić Pirlo na prawą obronę, to po pięciu minutach nadawałby się do zmiany. Tak samo jest z naszymi piłkarzami

Wiceprezes PZPN: Gdyby wstawić Pirlo na prawą obronę, to po pięciu minutach nadawałby się do zmiany. Tak samo jest z naszymi piłkarzami
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Marek Koźmiński, wiceprezes PZPN, w rozmowie z Interia.pl opowiedział o największych problemach reprezentacji Polski.
Działacz podkreśla, że błędem jest, że za rozgrywanie piłki często odpowiadają obrońcy. - Przy potencjale naszych obrońców to jednak zabawa nie dla nas. Rozgrywanie na siłę piłki od tyłu to wstawianie na konia piłkarzy, eksponowanie ich braków, a nie atutów. Oni po prostu tego atutu, jakim jest rozegranie nie mają - ocenił.
Dalsza część tekstu pod wideo
Koźmiński zwrócił też uwagę na problemy z obsadą bocznych sektorów. - Gdyby wstawić Pirlo na prawą obronę i kazać mu biegać wzdłuż linii od pola karnego do pola karnego, to po pięciu minutach nadawałby się do zmiany. Tak samo jest z naszymi piłkarzami - dodał.
Były zawodnik wierzy, że na wiosnę Jerzy Brzęczek uporządkuje grę polskiej reprezentacji. - Dajmy to spokojnie poukładać Jurkowi. Pamiętajmy, że jego potencjał ograniczył się wobec powodzenia kadry U-21 w walce o młodzieżowe ME - zakończuł.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz28 Nov 2018 · 20:30
Źródło: interia.pl

Przeczytaj również