Widzew Łódź Rakowa się nie boi, ale Janusz Niedźwiedź docenia klasę rywala. "Zmierzą się dwa systemy"
Janusz Niedźwiedź zabrał głos przed spotkaniem Widzewa łódź z Rakowem Częstochowa. Trener drużyny beniaminka jest świadomy klasy swojego najbliższego rywala.
W najbliższą niedzielę dojdzie do starcia drużyn, które w sezonie 2022/23 spisują się bardzo dobrze. O godzinie 17:30 ma rozpocząć się mecz Widzewa Łódź z Rakowem Częstochowa.
Ekipa beniaminka zajmuje 5. miejsce w tabeli. "Medaliki" są zaś wiceliderami i do pierwszej Legii Warszawa tracą tylko jeden punkt.
Faworytem nadchodzącego meczu jest drużyna dowodzona przez Marka Papszuna. Sprawę z tego zdaje sobie Janusz Niedźwiedź, który na konferencji prasowej zwrócił uwagę na klasę rywala.
- Raków to zespół jakościowy, który ma swój styl i powtarzalności. Każdy trener chce to osiągnąć, by zachowania drużyny w pressingu niskim, średnim i wysokim były takie same, a wszyscy wiedzą kiedy się cofnąć lub zaatakować przeciwnika. Raków prowadzony od wielu lat przez tego samego trenera miał czas na wypracowanie tych powtarzalności. Widać to gołym okiem i z jednej strony można ich lepiej przeanalizować, ale z drugiej strony w ich sposobie gry zachodzą ciągłe zmiany, zresztą podobnie jak u nas - powiedział trener Widzewa.
- Zmierzą się ze sobą dwa systemy - będzie trzeba poszukać przewagi w swoim i przenieść to na boisko. Wiemy, że defensywa rywala jest szczelna i znamy jakość rywala w ofensywie. Wiemy, jakimi atutami dysponuje przeciwnik i to nie tylko w pierwszym składzie, ale też na ławce. Nowak zmienia Wdowiaka, Gutkovskis wchodzi za Musiolika lub Piaseckiego, a jakość Rakowa jest zachowana - podkreślił Janusz Niedźwiedź.
Przewaga Rakowa nad Widzewem w tabeli Ekstraklasy jest niewielka. Obie drużyny dzielą tylko trzy punkty.