Widzew Łódź wziął się za transfery. Poważne wzmocnienie blisko dopięcia

Widzew Łódź wziął się za transfery. Poważne wzmocnienie blisko dopięcia
Press Focus
Karol Danielak przejdzie w czwartek testy medyczne w zespole Widzewa Łódź, a następnie - jeśli wszystko na badaniach pójdzie dobrze - zwiąże się formalnie z tym utytułowanym klubem. W Łodzi ofensywa transferowa trwa w najlepsze.
Można powiedzieć, że to piłkarz za dobry na pierwszą ligę, a jednak trochę za słaby na Ekstraklasę. Widzew zrobił dobry transfer, przyda się tam piłkarz, który przyśpieszeniem akcji będzie potrafił w moment wypracować sytuację bramkową.
Dalsza część tekstu pod wideo
Karol Danielak najlepszą formę osiągał w pierwszoligowym Chrobrym Głogów, gdzie z konieczności grał jako lewy obrońca i ostatecznie został przekwalifikowany na tę pozycję przez trenera Ireneusza Mamrota. Jednak w Widzewie nie spodziewamy się go w linii defensywnej.
Ani z lewej strony, bo trener Janusz Niedźwiedź nie będzie wystawiał tam prawonożnego ani z prawej, gdyż klub podpisał już umowę z bratem Piotra Zielińskiego - Pawłem znanym z Miedzi Legnica. Danielak będzie wykorzystywany tam, gdzie czuje się najpewniej, czyli na skrzydle.
W Podbeskidziu był głównym motorem napędowym, gdy podopieczni Krzysztofa Brede awansowali do Ekstraklasy. Na zapleczu strzelił wtedy 13 goli i zanotował 4 ostatnie podania. Jednak w najwyższej lidze tak dobrze już nie było. Skończyło się na jednym trafieniu i trzech asystach.
Transfer Karola Danielaka jest tym samym pokazaniem siły rywalom z pierwszej ligi. Po spadku "Górale" będą chcieli szybko wrócić na wyższy szczebel rozgrywkowy, a tymczasem Widzew zabiera im zawodnika, który w tej misji mógł być kluczowy.
Widzew ma za sobą w ostatnich dniach wielkie zmiany. Zmiana właścicielska i nowe rozdanie zaowocowały zatrudnieniem Mateusza Dróżdża w roli prezesa klubu, Łukasza Stupki na stanowisko dyrektora sportowego i Janusza Niedźwiedzia jako trenera. Teraz w szybkim tempie jest tworzona kadra zespołu.
Kibice Widzewa podchodzą do nowego sezonu ze świeżym spojrzeniem, ale już bez pompowania balonika. Sami zdają sobie sprawę, ile trzeba poukładać w kuluarach klubowych, a o awansie do Ekstraklasy można zacząć myśleć, gdy będzie grało wszystko poza boiskiem.
Miejsce Widzewa jest w Ekstraklasie, ale moim celem jako prezesa jest ułożenie struktury klubu, by ten awans był możliwy. Widzew ekstraklasowy jeśli chodzi o kontroling, komunikacja z kibicami, strukturami, marketingiem ma być klubem, który ma być stabilny. Na pewno nie będzie deklaracji – awans za wszelką cenę - powiedział ostatnio na naszych łamach nowy prezes klubu.
Coraz częściej w kontekście Widzewa Łódź pojawia się też nazwisko Janusza Gola. Czy były piłkarz Legii Warszawa trafi do pierwszej ligi? Podobno plany Widzewa chce pokrzyżować beniaminek Ekstraklasy Górnik Łęczna.

Przeczytaj również