Wielka awantura na dwa miesiące przed mistrzostwami! Salah wściekły na działaczy. Rozważy bojkot mundialu?

Wszystko poszło o samolot reprezentacji. Został na nim umieszczony wizerunek Salaha, w dodatku bez jego wiedzy. Co więcej, maszyna została dostarczona drużynie narodowej przez firmę telekomunikacyjną WE, a napastnik "The Reds" związany jest z konkurencyjnym Vodafone. Spór pomiędzy graczem a federacją miał zostać rozwiązany po cichu, lecz działacze nie potrafili porozumieć się ze swoją największą gwiazdą, cały czas rozpowszechniając reklamy z jego wizerunkiem bez jego zgody.

Piłkarz stracił w końcu cierpliwość, umieszczając wpis na Twitterze ostro krytykujący egipski związek. - Bardzo mi przykro, ale to jest ogromna zniewaga. Miałem nadzieję, że wszystko zostanie załatwione ze znacznie większą klasą - napisał.

Swoje trzy grosze wtrącił również agent Salaha, Ramy Abbas, który stwierdził, że federacja w żaden sposób nie reaguje, a on i jego klient rozważą na dwa miesiące przed mistrzostwami wszelkie możliwe opcje, dając do zrozumienia, że piłkarz może nawet zrezygnować z udziału w mundialu.

- Mamy bardzo poważny spór z federacją egipską. Jakakolwiek dalsze nieupoważnione wykorzystywanie wizerunku piłkarza będzie potraktowane bardzo poważnie. Rozważymy wszelkie opcje - ogłosił na Twitterze.

Egipt na mundialu zagra w grupie A, w której zmierzy się z gospodarzem Rosją, Urugwajem oraz Arabią Saudyjską.