Pech Jana Bednarka! Samobój reprezentanta Polski w Pucharze Anglii

"Święci" bardzo szybko objęli prowadzenie. W 9. minucie dał im je Nathan Redmond.

Southampton w pierwszej połowie miał też istotny powód do zmartwień. Tylko pół godziny na boisku wytrzymał Yan Valery, który musiał zakończyć grę po otrzymaniu dwóch żółtych kartkach.

Swansea grę w przewadze wykorzystało w 77. minucie. Do wyrównania doprowadził Joel Piroe. Okazało się, że jego trafienie było na wagę dogrywki.

Ta rozpoczęła się fatalnie dla Southampton. Już po pięciu minutach gry piłkę do swojej bramki skierował Bednarek. Polak niefortunnie interweniował po dośrodkowaniu z boku pola karnego.

Bednarek miał szczęście, bo jego koledzy szybko odpowiedzieli. Już 61 sekund po jego samobóju do remisu doprowadził Mohamed Elyounoussi.

Decydujący gol padł w 102. minucie. Zwycięstwo zespołowi z Premier League dał Shane Long. Gospodarze po tym ciosie nie zdołali już odwrócić losów gry.