Wielki pech Przemysława Frankowskiego. Musiał zejść z boiska przez błąd kolegi z drużyny
Przemysław Frankowski może mówić o sporym pechu. Nie ze swojej winy reprezentant Polski przedwcześnie zakończył swój udział w ostatnim meczu RC Lens.
Frankowski notuje udany sezon po przenosinach do Francji. W bieżących rozgrywkach 25-latek zanotował już pięć bramek i pięć asyst w Ligue 1.
Na początku roku wahadłowy nieco spuścił z tonu, jednak w ostatnich tygodniach znów wracał do wielkiej formy. W meczu z Lille trafił do siatki, a przeciwko Montpellier zanotował asystę.
Dziś trener Lens postawił na Polaka w spotkaniu z Nantes. Frankowski spędził jednak na murawie zaledwie 20 minut.
Wszystko za sprawą fatalnego zachowania swojego kolegi. Jean-Louis Leca w 19. minucie wyleciał z boiska za ostry faul na Mosesie Simonie.
Szkoleniowiec musiał wprowadzić rezerwowego golkipera. Frankowski ustąpił miejsca Wuilkerowi Farinezowi.