MMA. Wielki powrót Conora McGregora! Zmiażdżył rywala w 40 sekund [WIDEO]

Wielki powrót Conora McGregora! Zmiażdżył rywala w 40 sekund [WIDEO]
screen
Conor McGregor w wielkim stylu wrócił do MMA. Irlandczyk potrzebował niecałej minuty, by wygrać z Donaldem Cerrone podczas gali UFC 246.
McGregor pojawił się w oktagonie pierwszy raz od października 2018 roku, gdy przegrał z Khabibem Nurmagomedowem. Ostatnie zwycięstwo świętował jeszcze dawniej - w 2016 roku. Znokautował wtedy Eddiego Alvareza.
Dalsza część tekstu pod wideo
Teraz nawiązał do tamtego pojedynku. McGregor od początku walki agresywnie ruszył na swojego rywala. Choć pierwszy cios przestrzelił, to szybko zapędził Cerrone do siatki, by bombardować go kolejnymi uderzeniami. Najpierw trafił go wysokim kopnięciem, a po chwili kombinacją ciosów powalił na matę. Tam dokończył dzieła. Po serii uderzeń sędzia ringowy zakończył walkę. Pojedynek trwał 40 sekund.
McGregor po walce przyznał, że nie osiągnął jeszcze najwyższej formy.
- Pracowałem nad uderzeniami barkiem. Jestem pierwszym zawodnikiem, który zaliczył nokaut w trzech różnych kategoriach wagowych. To jest jeszcze ten moment, aby wrócić do dawnej formy. Żeby to zrobić, muszę przeskoczyć jeszcze jeden poziom - ocenił Irlandczyk.
Pełen uznania dla swojego pogromcy był Cerrone. Amerykanin przyznał, że McGregor go zaskoczył.
- Jestem niesamowicie doświadczony, a czegoś takiego w mojej karierze nie widziałem - stwierdził Cerrone.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski19 Jan 2020 · 07:10
Źródło: mmarocks, onet.pl

Przeczytaj również