Wielki powrót Kamila Wilczka stał się faktem. Były reprezentant Polski znów zagra w Ekstraklasie

Po ponad sześciu latach przerwy znów zobaczymy doświadczonego napastnika na polskich boiskach. Gdy poprzednim razem odchodził z Piasta do Włoch, dopiero co zdobył koronę króla strzelców Ekstraklasy.

Później znakomicie radził sobie przede wszystkim w duńskim Broendby, grał także z Goztepe oraz FC Kopenhadze. Z tym ostatnim klubem w poniedziałek rozwiązał umowę za porozumieniem stron.

Jak informowaliśmy jako pierwsi, Wilczek związał się z Piastem Gliwice, w którym w przeszłości występował już dwukrotnie. Podpisał umowę na 2,5 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

- Jestem bardzo szczęśliwy z powodu tego transferu. Moja sytuacja w ostatnim czasie nie była najłatwiejsza, dlatego cieszę się z możliwości powrotu i podpisania umowy z Piastem - powiedział Wilczek w rozmowie z oficjalną stroną klubu.

- Za każdym razem, kiedy wracałem do Piasta, zespół był co najmniej poziom wyżej. Kiedy przychodziłem po raz pierwszy, Piast był w zupełnie innym miejscu - podkreślił.

- Teraz wracam po siedmiu latach gry zagranicą i wyraźnie widać, że klub jest dużo wyżej i w ostatnich latach napisał naprawdę wielką historię, więc tym bardziej cieszę się, że wracam - zakończył.