Wielkie gwiazdy odejdą z Manchesteru City? “Są tacy, którzy tego nie akceptują”

Hiszpański szkoleniowiec w rozmowie z “Daily Mail” zdradził, że nie każdy jego podopieczny dobrze znosi częstsze przesiadywanie na ławce rezerwowych. A to może doprowadzić latem do kilku rozstań.

- Są gracze, którzy akceptują sytuację w drużynie, a są inni, którzy jej nie akceptują - przyznał Guardiola.

Hiszpan zdaje sobie sprawę, że być może konieczne będą zmiany personalne w szeregach jego kadry.

- Kiedy oni nie akceptują braku gry, możesz wytrzymać to przez jeden sezon, krótki okres, ale nie przez długi okres. To niemożliwe. W tej sytuacji musimy to zmienić - tłumaczy szkoleniowiec Manchesteru City.

Guardiola nie zdradza co prawda personaliów, ale nie jest tajemnicą, że w ostatnich miesiącach mocno pogorszyła się sytuacja Aymerica Laporte i Raheema Sterlinga. Obaj jeszcze do niedawna byli kluczowymi zawodnikami klubu z Etihad Stadium.

Podstawową parę środkowych obrońców tworzą w ostatnim czasie John Stones i Ruben Dias. Laporte nie może co prawda narzekać na brak gry, bo dostaje od Guardioli swoje szanse, ale raczej w mniej istotnych spotkaniach.

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku Sterlinga. Anglik, który jeszcze niedawno był absolutnie kluczowym zawodnikiem zespołu, w ostatnich czterech meczach Ligi Mistrzów spędził na boisku zaledwie 9 minut. Częściej występuje w Premier League, gdzie jednak “Obywatele” od jakiegoś czasu mają zapewniony tytuł.

Laporte w bieżącym sezonie rozegrał dla “The Citizens” 27 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich dwie bramki. Sterling ma na koncie aż 47 meczów. Strzelił 14 goli i zanotował 11 asyst.