Wielkie nerwy w FC Barcelonie. Jordi Alba do sędziego: Jesteś słaby, debilu

Wielkie nerwy w FC Barcelonie. Jordi Alba do sędziego: Jesteś słaby, debilu
kivnl / Shutterstock.com
Barcelona przegrała z Juventusem aż 0:3. Gospodarze część winy za słaby występ usiłowali przerzucić na sędziego Tobiasa Stielera.
Juventus dwa z trzech goli strzelił z rzutów karnych. Podyktowanie obu wzburzyło Ronalda Koemana. Holender przedstawił swoją opinię na ten temat na pomeczowej konferencji prasowej. Jego wypowiedzi znajdziecie TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Holender nerwowo reagował też na boisku. I nie chodzi tu tylko o jego scysję z rezerwowymi graczami Juventusu. Po zakończeniu gry Koeman jasno oskarżył sędziego o stronniczość. Powiedział mu, że "musi mieć dobrych znajomych we Włoszech". Jego wypowiedź została zarejestrowana przez telewizję Movistar+.
W trakcie gry nerwy puściły też Jordiemu Albie. Gdy Stieler ukarał obrońcę Barcelony żółtą kartką, ten krzyknął: "jesteś słaby, debilu". Reprezentant Hiszpanii w przerwie jednak przeprosił arbitra za swój wybuch.
Nerwy Barcelony w pewien sposób usprawiedliwia analiza Eduardo Iturralde Gonzaleza, który jest sędziowskim dziennika "AS". Hiszpan twierdzi, że Juventusowi nie należał się pierwszy z dwóch rzutów karnych.
- Dla mnie to nie jest karny. Rywalizowali bark w bark, nie było uderzenia. VAR nie mógł jednak reagować, bo był kontakt - ocenił Iturralde Gonzalez.
- Arbiter nie mógł dokładnie widzieć tej sytuacji, bo pole widzenia zasłaniało mu ciało Ronaldo. Sędziowie poruszają się teraz inaczej niż kiedyś, biegają dalej od akcji - dodał Hiszpan.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski09 Dec 2020 · 09:49
Źródło: Marca, fcbarca.pl, AS

Przeczytaj również