Wielkie pudło piłkarza ŁKS-u! Nie trafił z pięciu metrów do praktycznie pustej bramki [WIDEO]

W ten weekend po raz pierwszy od ponad 2,5 miesiąca możemy emocjonować się meczami PKO Ekstraklasy. Jedno się nie zmieniło - nie brakuje kuriozalnych sytuacji, którymi piłkarze "raczą" nas już od pierwszych spotkań.

Na sobotę zaplanowano trzy mecze 27. kolejki. W starciu ostatniego ŁKS-u Łódź z Górnikiem Zabrze gospodarze mieli znakomitą okazję, aby wyjść na prowadzenie w 28. minucie.

Z piłką do środka ładnie zszedł wówczas Pirulo. Hiszpan uderzył sprzed pola karnego, a Martin Chudy odbił futbolówkę przed siebie. Dopadł do niej 17-letni Adam Ratajczyk.

Młodzieżowiec ŁKS-u miał przed sobą praktycznie pustą bramkę. Sytuacja wymarzona, lecz i tak nie skończyła się golem - Ratajczyk posłał piłkę obok bramki.

Niewykorzystana okazja szybko zemściła się na gospodarzach. W 36. minucie prowadzenie Górnikowi dał Georgios Giakoumakis. Zabrzanie utrzymali korzystny wynik do końca spotkania.