William Remy: Legia nie pokazała jeszcze pełni mocy

William Remy: Legia nie pokazała jeszcze pełni mocy
Sofik, wikicommons
- Jestem częścią ekipy, w której jest wielu dobrych piłkarzy. W futbolu nic nie zależy od jednego człowieka, więc nie można stwierdzić, że konkretny zawodnik jest tym najlepszym - mówi William Remy. Francuz opowiada o dobrym początku w klubie, aklimatyzacji oraz dwóch twarzach - ofensywnej i defensywnej, którą pokazuje na boisku i poza nim.
- Jeśli chodzi o zdobycie bramki z Lechią, to wiadomo, że każdego to cieszy, ale dla mnie jako obrońcy nie ma znaczenia, czy strzelam czy nie. Bardziej martwi mnie to, że w tym spotkaniu niepotrzebnie straciliśmy bramkę, bo moim głównym zadaniem jest dbanie o czyste konto zespołu - powiedział.
Dalsza część tekstu pod wideo
Remy mówił również o ostatnich występach Legii. - Z Jagiellonią zagraliśmy słabo, ale przez całe spotkanie byliśmy osłabieni, co utrudniło nam życie. Oni naciskali nas aż w końcu wykorzystali przewagę. Oczywiście nie byliśmy pewni, że wygramy kolejne spotkania, nigdy nie można mieć tej pewność, ale czuliśmy i czujemy silni, więc nie mamy podejścia, że możemy nie odrobić strat. Na początku graliśmy dobrze, ale nie wszystkie spotkania będą łatwe. W dodatku jesteśmy Legią Warszawa, drużyny czekają na mecze z nami i czasem dają z siebie więcej.
Zapytany o to, czy mistrz Polski pokazał już pełnię możliwości podczas rundy wiosennej, odpowiedział - Wydaje mi się, że nie, ponieważ zimą doszło wielu nowych zawodników, więc wciąż poznajemy swoje mocne i gorsze strony. Wiadomo też, że nie wszyscy są w pełni gotowi do gry, pojawiły się kontuzje, pauzy za kartki, co skomplikowało nam sprawy. Myślę, że nie pokazaliśmy jeszcze pełni naszej mocy.
Źródło: legia.com

Przeczytaj również