Wilusz: Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie czuję sentymentu do Śląska

Wilusz: Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie czuję sentymentu do Śląska
Dziurek / Shutterstock.com
Dla Macieja Wilusza spotkania ze Śląskiem Wrocław to mecze szczególne. - Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie czuję sentymentu do Śląska. Jestem w końcu wychowankiem tego klubu - mówi obrońca w rozmowie z oficjalną witryną klubową.



Dalsza część tekstu pod wideo
W Śląsku zaczynałem grać w piłkę. Grałem tam w zespołach juniorskich. To był piękny okres, zdobywaliśmy trofea. Z przyjemnością wracam do tych lat. To był wspaniały czas, który do dziś wspominam. Wyglądało to wszystko inaczej niż dziś. Wszystko poszło do przodu, bazy treningowe, boiska. Dużo się od tej pory zmieniło




Mieszka tam cała moja rodzina. Oczywiście poza żoną, która jest ze mną w Poznaniu. Wszystkie święta, a także dłuższe wolne to doskonała okazja do tego, aby pojechać do Wrocławia i spotkać się z rodziną




W juniorach współpracowałem z dobrymi trenerami, którzy zaszczepili we mnie dobre cechy. Mocno skorzystałem na wyjeździe zagranicę. Tam zrobiłem duży postęp, ukształtowałem się jako piłkarz. Wyjazd bardzo dużo zmienił we mnie. Nie tylko w kwestii umiejętności, ale też mentalności




Nie ma co ukrywać, że w takich spotkaniach czuję dodatkową determinację. Chce się zagrać jak najlepiej i wygrać. To jednak nic nie zmienia w kwestii przygotowań do najbliższego meczu. Chcemy go wygrać, to dla nas priorytet. Gramy u siebie

Przeczytaj również