"Wisłę może przejąć tylko desperat. Wszystko zmierza ku wielkiej tragedii"

"Wisłę może przejąć tylko desperat. Wszystko zmierza ku wielkiej tragedii"
Piotr Drabik / shutterstock.com
Szymon Jadczak, autor głośnego reportażu o rządach kiboli w Wiśle Kraków, uważa, że zasłużony klub może nie dotrwać do wiosennej części rozgrywek. Jego zdaniem "Białą Gwiazdę" może uratować tylko desperat.
Wisła ma olbrzymie długi, nie płaci swoim piłkarzom, a kolejne rozmowy z potencjalnymi inwestorami kończą się fiaskiem. Bardzo prawdopodobne, że klub wycofa się z rozgrywek.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W kasie nie ma nawet złotówki. Zastrzeżenia można mieć też do sposobu prowadzenia negocjacji z inwestorami. W pewnym momencie dowiedziałem się, że w rozmowach brał udział nie zarząd klubu, a dyrektor ds. sprzedaży. W tym momencie nie ma poważnych chętnych do przejęcia Wisły. Jeśli ktoś zdecyduje się to zrobić, to tylko desperat - mówi Jadczak w rozmowie ze Sport.pl
Jego zdaniem żaden poważny biznesmen nie zainwestuje obecnie w Wisłę. Nie tylko przez długi, ale sposób zarządzania finansami i jego związki ze środowiskiem chuliganów. Wszystko to powoduje, że - jak twierdzi dziennikarz - Wisła po ogłoszeniu upadłości może nie wystartować nawet w IV lidze.
- Włos jeży mi się na głowie, gdy słyszę, na co wychodziły z Reymonta pieniądze i jak podniósł się stan życia niektórych ludzi związanych z klubem - przyznaje Jadczak. - Na razie wszystko zmierza ku większej tragedii. W tej chwili trwają zawirowania, które mogą doprowadzić do tego, że nawet na tym poziomie rozgrywkowym Wisła nie wystartuje - zakończył dziennikarz.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek14 Dec 2018 · 22:21
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również