Włodarze Liverpoolu w ogniu krytyki. "To po prostu k***wsko złe" i "cały wypracowany szacunek przepadł"

Włodarze Liverpoolu w ogniu krytyki.  "To po prostu k***wsko złe" i "cały wypracowany szacunek przepadł"
Cosmin Iftode/Shutterstock
Włodarze Liverpoolu spotkali się z falą krytyki po tym, jak zdecydowali się na cięcia wśród szeregowych pracowników klubu.
Koronawirus sparaliżował niemal cały sportowy świat, a kolejne drużyny szukają oszczędności w związku z przerwą w rozgrywkach. W tym gronie jest też także Liverpool. Działacze "The Reds", by zbalansować budżet, postanowili wysłać na przymusowy urlop znaczną część pracowników, którzy teraz otrzymają 80 proc. wynagrodzenia (ale tylko do kwoty 2 500 funtów) dzięki rządowemu wsparciu, zaś niewielką resztę ma pokryć klub.
Dalsza część tekstu pod wideo
Takie rozwiązanie nie spodobało się byłym piłkarzom Liverpoolu, którzy w ostrych słowach wyrazili swoje zdanie o decyzji szefów "The Reds".
- Jurgen Klopp okazał współczucie wszystkim na początku pandemii. Starsi gracze mocno zaangażowali się w obniżkę pensji zawodników w Premier League. A potem cały wypracowany szacunek przepadł. Biedny Liverpool - napisał Jamie Carragher.
- Nie znam żadnego kibica Liverpoolu, który zareagowałby inaczej niż zdegustowaniem na decyzję klubu o przymusowym urlopie dla personelu. To po prostu k***wsko złe - wtóruje mu Stan Collymore.
Warto zaznaczyć, że wcześniej na podobne rozwiązania zdecydowano się w Newcastle, Bournemouth, Tottenhamie i Norwich.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz05 Apr 2020 · 10:22
Źródło: Twitter/SportoweFaktyWP

Przeczytaj również