Włosi biją kolejne rekordy. "To był wspaniały wieczór"

W ostatnim spotkaniu eliminacji Euro 2020 reprezentacja Włoch pokonała Armenię aż 9:1. Dzięki temu na koniec eliminacji Italia ma komplet zwycięstw i najlepszy bilans bramkowy spośród wszystkich drużyn, choć to osiągnięcie mogą jeszcze w środę przebić Belgowie. Kadra Roberto Manciniego już teraz pobiła jednak kilka rekordów, których długo nikt jej nie odbierze.

Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, aby reprezentacja Włoch wygrała dziesięć meczów jednego roku. Poprzedni rekord wynosił dziewięć spotkań - w 1990, 1994, 2000 i 2003 roku. Jeszcze większe wrażenie robi liczba wygranych meczów z rzędu. Tych jest już jedenaście, dzięki czemu Roberto Mancini wyprzedził pod tym względem kadrę Vittorio Pozzo sprzed II Wojny Światowej. Wówczas Włosi wygrali dziewięć meczów z rzędu.

Nic dziwnego, że selekcjoner "Squadra Azzurra" był bardzo zadowolony po wtorkowym meczu. - To był cudowny wieczór. W meczach międzynarodowych nie zdarza się już często zdobycie dziewięciu bramek. Daliśmy z siebie wszystko, aby to osiągnąć. Zobaczymy, co stanie się na Euro 2020. Nigdy nie wygraliśmy 10 meczów w grupie eliminacyjnej. Niestety, niektórzy piłkarze będą musieli zostać, bo mogę zabrać tylko 23 graczy - powiedział Mancini.

- To młodzi chłopcy, którzy są lepsi z meczu na mecz. Granie na poziomie międzynarodowym przynosi doświadczenie. Mają jakość, jeszcze lepsza gra to tylko kwestia czasu. Byłoby świetnie, gdyby na Euro udało nam się to kontynuować - optymistycznie zakończył szkoleniowiec.