Włoski dziennikarz rozczarowany transferem Arkadiusza Milika. "Juventus potrzebował kogoś innego"

Włoski dziennikarz rozczarowany transferem Arkadiusza Milika. "Juventus potrzebował kogoś innego"
Adil Benayache/Pressfocus
Arkadiusz Milik w piątek oficjalnie został piłkarzem Juventusu. We włoskich mediach ten ruch oceniany jest jednak dość negatywnie. Dziennikarz "La Gazzetta dello Sport", Marco Guidi, rozmawiał na temat Polaka z "WP Sportowe Fakty".
W ostatnim czasie ze "Starą Damą" łączonych było wielu napastników. Zdaniem Guidiego zdecydowanym numerem jeden na liście życzeń był Alvaro Morata. Milik to trzeci, a może nawet dalszy wybór.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To nie jest profil zawodnika, którego latem tutaj poszukiwano. Massimiliano Allegri najbardziej chciał powrotu Alvaro Moraty. Allegri chciał tego transferu ze względu na wszechstronność Moraty. To piłkarz, który kiedyś w Juventusie grał jako pierwszy i drugi napastnik oraz lewoskrzydłowy. Ponadto w przeszłości pokazał, że szybko się dostosowywał do sytuacji i mocno poświęcał dla zespołu. Milik raczej nigdy nie byłby w stanie zrobić tego wszystkiego - ocenił Marco Guidi z "La Gazzetta dello Sport".
- Gdy upadł temat Moraty, Juventus chciał Depaya, ale problemem były finansowe żądania Holendra. Być może Milik to rozwiązanie bardziej opłacalne - stwierdził włoski dziennikarz.
Guidi jest bardzo sceptycznie nastawiony do polskiego napastnika. W rozmowie z "WP Sportowe Fakty" przyznał, że jego zdaniem 28-latek nie będzie miał zbyt wielu szans na grę w ekipie "Starej Damy".
- Może okaże się dobrym zmiennikiem dla Dusana Vlahovica, ale moim zdaniem ta drużyna potrzebowała kogoś innego. Dużo może zależeć od taktyki, jaką będzie stosować Allegri, gdy będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników - powiedział.
- Jeśli zdecyduje się grać 4-4-2, to może Milik znajdzie miejsce blisko Vlahovica. Pamiętamy, że tak było w przypadku jego współpracy z Robertem Lewandowskim w reprezentacji. Tylko tutaj pytanie brzmi: czy po dwóch ciężkich kontuzjach jest on w stanie ponownie występować w takiej roli? Osobiście bardzo wątpię. Myślę, że trener może użyć Angela Di Marii lub Federico Chiesy na pozycji drugiego napastnika. A Milikowi pozostanie tylko rola rezerwowego - zakończył.

Przeczytaj również