Włoskie media o Błaszczykowskim: Dobry strzał

Polski skrzydłowy trafił do stolicy Toskanii na zasadzie rocznego wypożyczenia z Borussii Dortmund. Fiorentina zapłaci za nie milion euro. Jeśli włoski klub będzie chciał zatrzymać Polaka, to będzie musiała dopłacić kolejne sześć milionów. 

"La Gazzetta dello Sport" podkreśla, że sprowadzenie Polaka do Florencji to "prawdziwie trudne przedsięwzięcie zakończone sukcesem". 

Największy włoski dziennik podkreśla, że Błaszczykowski to jedna z najważniejszych postaci najlepszych lat Borussii Dortmund. Gazeta przypomina o niedawnej kontuzji Polaka, która przez dłuższy czas nie pozwalała mu wychodzić na boisko. W artykule przeczytamy też, że mimo udanego powrotu "trafił na margines projektu" nowego trenera niemieckiego klubu Thomasa Tuchela. 

Florencki dziennik "La Nazione" z przymrużeniem oka pisze, że polski piłkarz ma wyjątkową "słabość" do strzelania goli. 

"Kuba chce dalej je strzelać, marzyć i rozbudzać marzenia" - pisze gazeta. Gazeta radzi, by właśnie tak nazywać nowego piłkarza, a nie używać zbyt trudnego do wymówienia nazwiska. Informuje również o wielkim entuzjazmie towarzyszącym przyjazdowi Polaka do stolicy Toskanii. 

"La Repubblica" pisze z kolei, że pojawienie się Błaszczykowskiego we Fiorentinie to "niespodzianka", jaką na zamknięcie okna transferowego zafundował wszystkim florencki klub. 

Dziennik ten dodaje, że po obowiązkach w polskiej reprezentacji Błaszczykowski będzie zapewne do dyspozycji 13 września, gdy jego nowy klub w rozgrywkach Serie A spotka się z Genoą. 

Media zwracają także uwagę na ogromne doświadczenie i "zaszczytną przeszłość" polskiego piłkarza.