Włoskie media zachwycają się Bartłomiejem Drągowskim. "Lepiej nie dało się zagrać"

Empoli przegrało z Interem 1:2. Porażka ma olbrzymie konsekwencje - przesądziła o spadku drużyny z Toskanii do Serie B.

Polak utrzymywał swoją drużynę w grze o utrzymanie do samego końca meczu. Obronił m.in. strzał z rzutu karnego Mauro Icardiego oraz groźne uderzenia Stefana de Vrija i Ivana Perisicia.

Portal Tuttomercatoweb przyznał Drągowskiemu notę 9. - Zrobił olbrzymią różnicę na korzyść swojej drużyny. Był bohaterem Empoli. Choć rozegrał wybitny mecz, to go nie uratował - napisano w podsumowaniu.

Pół punktu mniej polski bramkarz otrzymał od "La Gazzetta dello Sport". - Mauro Icardi, Ivan Perisić, Stefan de Vrij, Kwadwo Asamoah... Próbowało pokonać go wielu zawodników, ale dopiero w drugiej połowie został zmuszony do wyciągnięcia piłki z bramki. Lepiej nie dało się w tym meczu zagrać - uważa redakcja.

Eurosport ocenił Drągowskiego na 8. - W pierwszej połowie był jak potwór. Szalona interwencja po strzale Ivana Persisicia - uzasadniono.

Calciomercato.com przyznało Polakowi 7,5. - Wielkie interwencje przeplatał z błędami - napisano w komentarzu.

Klubowy portal PianetaEmpoli.it ocenił Drągowskiego na 7,5. - Nie zawinił przy żadnym z goli. W innych sytuacjach bronił w cudowny sposób. Potwierdził, że był jednym z pozytywów tego sezon - podsumowano.

Drągowski w tym sezonie wystąpił w siedemnastu meczach Serie A. Puścił 26 goli, cztery razy zachował czyste konto.