Wojciech Fibak wskazał przyczynę porażki Igi Świątek. "Nie udało się tego wyregulować"
Wojciech Fibak skomentował odpadnięcie Igi Świątek z Wimbledonu. - Przegrała z prawdziwą lisicą - ocenił.
Pogromczynią liderki rankingu WTA okazała się Alize Cornet. Francuzka wygrała 6:4, 6:2.
- Iga przegrała z prawdziwą lisicą. Cornet to jest lisica, ma doświadczenie, jest rutyniarą na kortach trawiastych. Już nie wypuściła Igi z tej pułapki, którą na początku meczu zastawiła i szykowała na naszą tenisistkę. Nie wypuściła Igi tak jak lis, który też już ze swojej pułapki nie wypuszcza ofiary - komentował Fibak w rozmowie z portalem "Interia.pl".
Świątek ostatni raz przegrała w połowie lutego. Później wygrała 37 meczów z rzędu - w tym dwa podczas Wimbledonu. Fibak wskazał, co było przyczyną.
- Iga byłą wyjątkowo nerwowa w tym meczu, ale poruszała się znakomicie, wręcz cudownie. Jej problemem było to, że nie miała odpowiedniego timingu w forhendzie, który ma na innych nawierzchniach - wyjaśnił były tenisista.
- To się musiało kiedyś skończyć. To wisiało w powietrzu i coraz bardziej prawdopodobne stawało się, że porażka Igi nastąpi właśnie na trawie. Iga jest wspaniałą tenisistką, najlepszą na świecie, ale niestety jej forhend na trawie nie funkcjonuje tak jak na innych nawierzchniach. Mimo starań jej i całego teamu nie udało się jednak tego wyregulować - analizował Fibak.
Cornet po wygranej w piękny sposób mówiła o Świątek. Wypowiedź francuskiej tenisistki przeczytacie TUTAJ.