Wojciech Szczęsny obronił karnego w meczu z Atletico. Morata hat-trickiem pogrążył swój były klub [WIDEO]

"Stara Dama" nie zdecydowała się na wykupienie snajpera z Atletico, oba kluby nie doszły też do porozumienia ws. renegocjacji warunków transferu. W efekcie Hiszpan wrócił do ojczyzny.

Początkowo informowano, że Diego Simeone nie widzi dla niego zbytnio miejsca w drużynie, lecz w okresie przygotowawczym snajper prezentuje się znakomicie. W starciu z Juventusem tylko to potwierdził.

Już w dziesiątej minucie Morata wykorzystał znakomite dogranie Joao Felixa i pewnym strzałem pokonał Wojciecha Szczęsnego. W pierwszej połowie Polak pokazał się jednak z naprawdę świetnej strony.

Najpierw wyciągnął się jak długi przy strzale z woleja Koke, a później obronił rzut karny. Golkiper "Starej Damy" wyczuł wówczas intencje Felixa i odbił piłkę po jego uderzeniu.

Jeszcze przed przerwą Polak raz jeszcze musiał jednak skapitulować. Po raz drugi pokonał go Morata, który najpierw zwiódł Alexa Sandro, a później pewnie wykończył akcję.

W drugiej części spotkania hiszpański napastnik skompletował hat-tricka, raz jeszcze pogrążając byłych kolegów. Już w doliczonym czasie gry wynik na 4:0 ustalił natomiast Matheus Cunha.