Wojciech Szczęsny wskazał piłkarza, który zrobił na nim największe wrażenie. "Nie wiedziałem, co się stało"

Wojciech Szczęsny wskazał piłkarza, który zrobił na nim największe wrażenie. "Nie wiedziałem, co się stało"
Xinhua / PressFocus
Wojciech Szczęsny w rozmowie z "Foot Truckiem" wskazał rywala, który zrobił na nim największe wrażenie. Jest nim Leo Messi - zawodnik FC Barcelony do tej pory trzykrotnie pokonywał Polaka. Golkiper Juventusu przyznał, co jego zdaniem jest największą zaletą Argentyńczyka.
Niedawno Wojciech Szczęsny miał okazję mierzyć się z Leo Messim podczas spotkania Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz mistrzowie Włoch przegrali 0:2, aby na wyjeździe wziąć rewanż i zwyciężyć 3:0. To drugie starcie Polak oglądał z ławki rezerwowych.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Z osób, przeciwko którym grałem, nikt nie zrobił na mnie większego wrażenia niż Messi. On ma coś takiego, że biegnie i już wiesz, iż akcja będzie zakończona strzałem - powiedział Szczęsny.
- Największą jakością Messiego jest szybkość egzekucji strzałów. Niedawno przegraliśmy z nimi 0:2, któryś obrońca wybił piłkę, a ja widziałem, że Argentyńczyk do niej podbiega - wspomina.
- Zacząłem się ustawiać do strzału i zanim się zorientowałem, piłka przeleciała już obok słupka. Wydawało się, że on najpierw musi wziąć zamach, a dopiero potem uderzyć. W ogóle nie wiedziałem, co się stało - przyznał.
W rozmowie z "Foot Truckiem" polski bramkarz ujawnił również, że niezbyt entuzjastycznie podchodził do letniego transferu Alvaro Moraty. Hiszpan w stolicy Piemontu prezentuje się jednak naprawdę dobrze.
- To jest zawodnik, który zaskoczył mnie najbardziej w ostatnich latach. Uważam, że Edin Dżeko pasowałby świetnie to naszego zespołu w tym systemie. Od pierwszego meczu strasznie zapieprzał. Nie widziałem często Moraty, grałem przeciwko niemu może ze dwa razy. Wydawało się, że jest trochę statyczny, dobry do utrzymania się przy piłce. Taki zwykły środkowy napastnik - zakończył Szczęsny.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik04 Jan 2021 · 10:28
Źródło: Foot Truck

Przeczytaj również