"Wszyscy umrzemy". Tak skandowali kibice Zenita w meczu z drużyną Michała Kucharczyka [WIDEO]

Na Gazprom Arena w podstawowym składzie gości wystąpili Rafał Augustyniak oraz Maciej Wilusz, którego zastąpił tuż po przerwie Białorusin Dzianis Palakou. Michał Kucharczyk obserwował zawody z perspektywy ławki rezerwowych.

Trzy gole dla gospodarzy strzelił Sardar Azmoun. Irańczyk dwukrotnie obnażył błędy defensywy rywali jeszcze w pierwszym kwadransie, a hat-tricka skompletował szesnaście minut po zmianie stron. Dwa razy do siatki gości celnie przymierzył Artiom Dziuba, który ustalił wynik osiemnaście minut przed końcem, wykorzystując podyktowany rzut karny.

Na listę strzelców po stronie obrońców tytułu wpisali się również Brazylijczyk Malcom i Argentyńczyk Sebastian Driussi. Jedyną bramkę dla przyjezdnych zdobył dwadzieścia minut po przerwie Andrej Panjukow, wykorzystując "jedenastkę".

Piętnaste zwycięstwo w sezonie umocniło ekipę znad Newy na czele tabeli. "Trzmiele" doznały natomiast dziewiątej porażki w bieżących rozgrywkach i pozostały na dziesiątej lokacie w klasyfikacji.

W trakcie spotkania uwagę mediów zwróciło zachowanie fanów gospodarzy. - Wszyscy umrzemy - skandowali kibice, którzy w znacznej liczbie pojawili się na stadionie, bowiem w Rosji spotkania odbywają się z publicznością bez względu na zagrożenie ze strony koronawirusa.

- Wszyscy jesteśmy chorzy na piłkę nożną i umrzemy za Zenit - brzmiał napis na banerze, który zaprezentowali sympatycy Zenita.

* * * * * *