Wygrane Francji i Portugalii w Lidze Narodów. Szwedzi spadli z dywizji A [WIDEO]

Francuzi już wcześniej zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie. W meczu ze Szwedami potwierdzili, że awans do turnieju finałowego nie był dziełem przypadku.

Spotkanie na Stade de France rozpoczęło się od niespodziewanego gola dla przyjezdnych. Defensywa Francuzów przysnęła na kilka chwil, a z nieporadności rywali skorzystał Claesson.

Podopieczni Didiera Deschampsa ruszyli do odrabiania strat. W 16. minucie zdołali wyrównać stan spotkania. Wówczas na listę strzelców wpisał się Giroud.

Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 2:1, bo bramkę dla Francuzów zdobył Pavard. Defensor w 36. minucie pokonał Olsena.

W drugiej połowie Francuzi zadali kolejny cios. Dublet ustrzelił Giroud. Tym razem napastnik wygrał pojedynek główkowy w polu karnym i skierował futbolówkę do siatki.

Mecz zakończył się wynikiem 4:2. W 88. minucie dla Szwedów trafił jeszcze Quaison, zaś w doliczonym czasie gry Coman ostatecznie dobił rywali. Piłkarz Bayernu trafił do pustej bramki po tym, jak Olsen ruszył w pole karne rywali.

Ekipa "Trzech Koron" tym samym pożegnała się z dywizją A Ligi Narodów.

Chorwaci przegrali na własnym boisku z Portugalią. Gospodarze objęli prowadzenie jako pierwsi. W 29. minucie do siatki trafił Mateo Kovacić. Portugalczycy mogli odpowiedzieć za sprawą Juranovicia. Piłkarz Legii uderzył jednak obok słupka.

Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla gospodarzy. Najpierw z boiska za dwie żółte kartki wyleciał Rog. Potem Portugalczycy wykorzystali grę w przewadze i zdobyli dwie bramki. Autorami trafień byli Ruben Dias i Joao Felix.

Chorwaci nie załamali się takim stanem rzeczy i zdołali wyrównać. Kovacić uderzył sprzed pola karnego i piłka tuż przy słupku wpadła do siatki.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:3. Trzy punkty gościom w doliczonym czasie gry zapewnił Ruben Dias.

Portugalczycy rywalizację ukończyli na drugim miejscu z 13 punktami na koncie. Chorwaci zaś zajęli trzecią lokatę. Ich dorobek to 3 "oczka".