Wygwizdali go kibice, teraz chce odejść z klubu. Piłkarz Tottenhamu naciska na transfer

Tanguy Ndombele trafił do Tottenhamu dwa i pół roku temu z Lyonu za około 60 mln euro. Nigdy jednak nie pełnił ważnej roli w zespole. Zarzucano mu lenistwo i kłopoty z dyscypliną. Problemy z nim miał już były menedżer Spurs Jose Mourinho. Obecnie Ndombele trenuje pod okiem Antonio Conte. Włoch także rzadko daje mu szansę gry.

Conte postanowił jednak dać pomocnikowi okazję do występu w sobotnim spotkaniu FA Cup przeciwko Morecambe (3:1). Ndombele wyszedł na boisko w podstawowym składzie. Nie spisał się jednak najlepiej, ponadto lekceważąco, w bardzo powolny sposób opuszczał murawę, gdy dowiedział się o zmianie.

Co więcej, Francuz usłyszał solidną porcję gwizdów od kibiców Tottenhamu. "The Athletic" twierdzi, że te wydarzenia przelały czarę goryczy u 25-latka, który chce odejść z klubu jeszcze tej zimy.

Piłkarz jest przekonany, że takie rozwiązanie to najlepsze wyjście i dla niego, i dla "Kogutów". Władze Spurs są gotowe na rozstanie z Ndombele, tyle że ten sporo zarabia (200 tys. funtów tygodniowo), co może stanowić problem przy próbie jego sprzedaży.

W grę mogłoby wchodzić wypożyczenie zawodnika. Według "The Athletic" Tottenham liczy, że znajdzie się zainteresowany klub będący w stanie pokryć przynajmniej większą część dużego wynagrodzenia gracza.

"The Athletic" zauważa, że wcześniej Ndombelem interesowała się Barcelona, ale na ten moment nie pojawiły się żadne konkrety ani ze strony "Barcy", ani jakiegokolwiek innego źródła.

W obecnym sezonie Premier League francuski pomocnik rozegrał 9 spotkań. Przebywał na boisku łącznie przez 486 minut. Portal "Transfermarkt" wycenia go na 30 mln euro.